Dlaczego pastor z Florydy jest aresztowany w sprawie zabójstwa prezydenta Haiti?
Tajemnica dotycząca morderstwa prezydenta Haiti Jovenela Moïse pogłębiła się, gdy haitańska policja aresztowała pastora ewangelickiego z siedzibą w USA, umieszczając go w centrum mrocznego spisku związanego z zamachem, który zaskoczył Haitańczyków i międzynarodowych obserwatorów.
Policja twierdzi, że Christian Emmanuel Sanon, urodzony na Haiti 62-latek, który od ponad dwóch dekad mieszka na Florydzie, pomógł zrekrutować grupę około dwudziestu osób, które 7 lipca szturmowały pałac prezydencki na Haiti.
Napastnicy zastrzelili prezydenta Moïse’a, przywódcę pogrążonego w skandalach korupcyjnych, i zranili jego żonę, ale uciekli, nie raniąc żadnego członka gwardii prezydenckiej – wzbudzając podejrzenia, dlaczego napotykali tak mały opór.
Sanon publicznie wyraził pragnienie przywództwa politycznego na Haiti i złorzeczył przeciwko korupcji tamtejszej klasy rządzącej. Ale jego współpracownicy powiedzieli Associated Press, że nie ma zamiaru zabijać prezydenta. Oto, co warto wiedzieć o Sanonie i sytuacji na Haiti.
Kim jest Christian Sanon?
Sanon przedstawia się w mediach społecznościowych jako „lekarz medycyny i chrześcijański minister, który zapewnia, że jego przywództwo na Haiti będzie pełne pozytywnych działań i absolutnej uczciwości”. Urodzony w 1958 roku w Marigot, mieście na południowym wybrzeżu Haiti, Sanon studiował na uniwersytecie w Republice Dominikany oraz w Midwestern Baptist Theological Seminary w Kansas City w stanie Missouri, według Florida Baptist Historical Society .
Żyjąc z przerwami na Florydzie co najmniej od początku 2000 roku, Sanon pracował nad projektami humanitarnymi związanymi z kościołem i służył jako prezes organizacji Rome Haiti, którą lokalne wiadomości w Tampie zidentyfikowały jako lokalną organizację non-profit, która pomagała wysyłać towary na Haiti po niszczycielskim trzęsieniu ziemi w 2010 roku.
Po trzęsieniu ziemi, które zabiło setki tysięcy ludzi i zrównało z ziemią duże obszary Haiti, wydaje się, że Sanon rozpoczął polityczną kampanię. W 2011 roku opublikował kilka filmów na YouTube, w których skrytykował rząd Haiti za korupcję w wykorzystywaniu funduszy pomocowych i inne niepowodzenia rządu w odbudowie kraju. „Jeśli rozmawiasz z młodymi ludźmi o nadziei, śmieją się z ciebie” – mówi w jednym z klipów. „Przyniosę im nadzieję”.
Sanon przestał aktualizować swoje strony na Twitterze i YouTube w 2011 roku i przez kilka następnych lat borykał się z trudnościami finansowymi na Florydzie. Według Miami Herald w 2013 r. złożył wniosek o upadłość w Tampie i zarejestrował w tym stanie kilkanaście firm, z których większość jest obecnie nieaktywna.
Jednak jego ambicje przywódcze mogły się nie skończyć w 2010 roku. Profesor z haitańskiego uniwersytetu, z którym rozmawiał New York Times, twierdził, że w czerwcu dwukrotnie spotkał Sanona i że „[Sanon] powiedział, że został posłany przez Boga. Został wysłany z Bożą misją, aby zastąpić Mojżesza”.
Policja twierdzi, że Sanon był zamieszany w zamach?
W sobotę szef policji Haiti, Léon Charles, powiedział, że wierzy, iż „znany lekarz” wynajął firmę ochroniarską z siedzibą w Miami, która z kolei zrekrutowała grupę składającą się głównie z kolumbijskich byłych żołnierzy do przeprowadzenia operacji. W niedzielę Charles zidentyfikował Sanona po imieniu i powiedział, że przybył na Haiti w czerwcu z „powodami politycznymi”, podróżując prywatnym odrzutowcem z kilkoma domniemanymi sprawcami strzelaniny.
Charles powiedział, że podejrzany z Kolumbii powiedział policji, że początkową misją grupy była ochrona Sanona podczas jego pobytu na Haiti, ale w pewnym momencie plan przesunął się na aresztowanie Mose. Nie sprecyzował, kiedy plan przesunął się na zabicie prezydenta.
Komendant policji powiedział, że jego funkcjonariusze wtargnęli do domu Sanona w Port-au-Prince i znaleźli materiały, w tym 20 pudeł z kulami, kabury na broń, cztery tablice rejestracyjne Republiki Dominikańskiej, korespondencję z niezidentyfikowanymi osobami biorącymi udział w operacji, a także czapkę z kapeluszem logo Amerykańskiej Agencji ds. Walki z Narkotykami (DEA). (Sprawcy ataku na Moïse fałszywie zidentyfikowali się jako agenci DEA, na podstawie nagrań wideo z incydentu, z kolei DEA poinformowała, że jeden z jej byłych informatorów został aresztowany podczas śledztwa, chociaż sama agencja nie była w to zaangażowana.)
Przyjaciel Sanona mieszkający na Florydzie powiedział AP, że pastor został oszukany przez ludzi „twierdzących, że reprezentują amerykańskie departamenty stanu i sprawiedliwości, którzy chcieli go mianować prezydentem”. Sanon wierzył, że plan polegał na aresztowaniu Moïse’a, ale nie zabiciu, twierdził przyjaciel.
Co dalej z Haiti?
W miarę jak trwa śledztwo w sprawie zabójstwa Mo,se’a, nie jest jasne, kto wypełni ogromną próżnię władzy pozostawioną na Haiti – które było już w politycznym chaosie przed śmiercią prezydenta – a analitycy ostrzegają, że kraj może wejść w jeszcze bardziej niestabilny nowy rozdział. Kilka lat zaciekłych protestów ulicznych przeciwko korupcji pod rządami Mose’a napięło stosunki między rządem a społeczeństwem, a coraz silniejsze gangi przestępcze wzmocniły swój wpływ w kraj.
Moïse rządził na mocy dekretu od stycznia 2020 r., po tym, jak odmówił zorganizowania wyborów parlamentarnych, pozostawiając prawie 10 miejsc w parlamencie Haiti niezajętych. Krytycy Moïse’a powiedzieli, że jego pięcioletnia kadencja powinna zakończyć się w lutym tego roku, ale odmówił ustąpienia, argumentując, że pierwszy rok jego kadencji zajął rząd tymczasowy. Powiedział, że jego kadencja zakończy się w lutym 2022 r., roszczenie poparte przez USA.
Konstytucja Haiti nakazuje premierowi przejąć władzę, jeśli prezydent nie jest w stanie wypełniać swoich obowiązków, ale trzech mężczyzn twierdzi teraz, że są pełnoprawnymi przywódcami kraju. W kwietniu Mose mianował tymczasowego premiera Claude’a Josepha, a na kilka dni przed śmiercią mianował nowego premiera Ariela Henry’ego. Tymczasem ośmiu z dziesięciu pozostałych senatorów w kraju podpisało rezolucję, w której argumentuje, że przewodniczący senatu Joseph Lambert powinien zostać tymczasowym prezydentem.
Stany Zjednoczone jak dotąd opierały się kontrowersyjnemu wezwaniu Josepha do rozmieszczenia oddziałów na Haiti w celu ochrony infrastruktury i stabilizacji kraju. Biały Dom powiedział w poniedziałek, że przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości, Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departamentu Stanu i Rady Bezpieczeństwa Narodowego spotkali się z Josephem, Henrym i Lambertem, a także innymi urzędnikami rządowymi i policją, próbując „zachęcić otwarty i konstruktywny dialog w celu osiągnięcia porozumienia politycznego, które umożliwi krajowi przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów”.