Follow

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use
Buy Now

Ameryka oficjalnie rozpoczyna wojnę informacyjną COVID przeciwko światu we współpracy z Big Tech

Ponieważ administracja Bidena nazwała „dezinformację medyczną” zagrożeniem dla zdrowia publicznego, Biały Dom powiedział, że współpracuje z mediami społecznościowymi, aby oznaczać „problematyczne” posty. Innymi słowy, rząd amerykański oficjalnie rozpoczął wojnę informacyjną COVID przeciwko światu we współpracy z Big Tech.

„Oznaczamy problematyczne posty na Facebooku, które rozpowszechniają dezinformację” – powiedziała dziennikarzom sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki.

Oprócz cenzurowania ludzi, rząd pracuje również nad „uzyskaniem zaufanych treści”, kontaktując lekarzy z osobami wpływowymi w mediach społecznościowych.

Decyzja Psakiego nastąpiła po tym, jak główny chirurg Vivek Murthy wydał ostrzeżenie uznające dezinformację za „bezpośrednie i podstępne zagrożenie dla zdrowia naszego narodu”.

„Dezinformacja odbiera nam wolność podejmowania świadomych decyzji dotyczących naszego zdrowia i zdrowia naszych bliskich” – powiedział Murthy w Białym Domu.

Murthy dodał, że tylko podczas pandemii Covid-19 doprowadziło to do tego, że Amerykanie odmówili noszenia masek, „odrzucili sprawdzone metody leczenia” i zdecydowali się nie szczepić się, co.

Murthy jest „tyranem”, który chce, aby „Big Tech rozprawił się z tym, co sprowadza się do otwartego dochodzenia i swobodnej wymiany pomysłów”, skomentował dziennikarz Jordan Schachtel, jeden z wybitnych sceptyków, jeśli chodzi o oficjalne narracje dotyczące pandemii.

Patrząc na zalecenia naczelnego chirurga, Tom Elliott z Grabiena wskazał, że rząd dosłownie instruuje prywatne firmy, aby „ograniczyły wolność słowa i prasy oraz prawa ludzi do pokojowych zgromadzeń i wnioskowania do rządu o zadośćuczynienie skarg” – innymi słowy, naruszają Pierwszą Poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Dziennikarz Glenn Greenwald, który w 2013 roku pomógł opublikować rewelacje demaskatora NSA Edwarda Snowdena na temat nadużyć nadzoru, nazwał ten związek władzy korporacyjnej i państwowej „jednym z klasycznych znaków rozpoznawczych faszyzmu”.

„Jeśli nie uważasz za głęboko niepokojące, że Biały Dom „oznacza” treści internetowe, które uważają za „problematyczne” dla swoich sojuszników z Facebooka w celu usunięcia, to z definicji jesteś autorytarny” – powiedział Greenwald.

„To nadużycie na poziomie Ministerstwa Prawdy. Dosłownie przyznają się do zmowy z mediami w celu kontrolowania narracji. To jest cenzura” – napisał na Twitterze kongresman Thomas Massie (R-Kentucky), dodając, że taka taktyka pasuje do dyktatur, a ta dławiąca mowa, z którą rząd się nie zgadza, przekracza granicę.

Konserwatywna publicystka Stacey Lennox twierdziła, że ​​cenzura w rzeczywistości sprawi, że Amerykanie jeszcze bardziej zakwestionują narrację Białego Domu.

„Jeżeli twoje pomysły są najlepsze, mogą działać samodzielnie. Cenzura sprawi, że ludzie będą to bardziej kwestionować” – napisała na Twitterze.

To, co powinno zainteresować rządy na całym świecie i ich obywateli, to fakt, że ta deklaracja wojny informacyjnej nie ogranicza się tylko do Stanów Zjednoczonych. Prowadzona jest przez ramię propagandowe NATO – Radę Atlantycką, a jej celem są również państwa spoza USA.

Pentagon wykorzystuje największą na świecie „tajną armię” złożoną z 60 000 tajnych agentów, nieoficjalnie znanych jako Signature Reduction, do przeprowadzania „krajowych i zagranicznych” operacji, jednocześnie infiltrując i manipulując mediami społecznościowymi .

Niedawno niemiecki Wyższy Sąd Okręgowy w Dreźnie ukarał YouTube grzywną w wysokości 100 000 euro po tym, jak niesłusznie usunął film użytkownika, który przedstawiał masowe protesty przeciwko blokowaniu pandemii w Szwajcarii – a następnie nie udało się przywrócić filmu „natychmiast” po tym, jak sąd nakazał to zrobić 20 kwietnia.

W odpowiedzi na tę cenzurę wolności słowa przez Big Tech, Polska planuje zdelegalizować cenzurowanie kont w mediach społecznościowych.

Algorytmy czy właściciele korporacyjnych gigantów nie powinni decydować, które poglądy są słuszne, a które nie – powiedział premier Mateusz Morawiecki. „Nie może być zgody na cenzurę”.

W celu ochrony rodzimej branży informacyjnej przed gigantami technologicznymi Australia nakazała Google i Facebookowi dzielenie się przychodami z lokalnymi mediami za treści informacyjne lub zapłacenie kary w wysokości 10 milionów dolarów.

Premier Australii Scott Morrison powiedział, że Facebook zaatakował suwerenny naród Australii i że jego rząd nie będzie zastraszony groźbami Facebooka. Tymczasem inne narody z całego świata przyłączają się do wzniecenia globalnej wojny przeciwko zagrożeniom ze strony Big Tech.

1 comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use
Advertisement