Site icon Newser

Kim naprawdę jest Artur Bartoszewicz? Powiew świeżości czy kandydat układu?

Polityka to nie casting na nową twarz.

Polityka to nie casting na nową twarz.

W mediach przedstawia się jako bezpartyjny ekspert, który ma być alternatywą dla układów partyjnych. Zbiera 100 tysięcy podpisów bez struktur, bez mediów, bez aparatu – i nagle staje się poważnym kandydatem na prezydenta. Artur Bartoszewicz, twórca Ruchu 777. Czy rzeczywiście jest kandydatem obywateli? A może to tylko kolejny produkt systemu?

Zamordyzm covidowy – ukrywana przeszłość?

W czasie pandemii COVID-19 Bartoszewicz:

Dziś, gdy temat covidowych nadużyć wraca z siłą, Bartoszewicz próbuje dystansować się od własnych słów, tłumacząc, że „palnął coś w skrócie myślowym” lub że „działał, by nie było lockdownów”. Ale archiwum nie zapomina.

Proizraelskie sympatie i milczenie ws. układu

W przestrzeni medialnej Bartoszewicz:

Coraz częściej padają pytania:
Czy Bartoszewicz nie jest kolejnym kandydatem wykreowanym przez służby lub układ polityczno-medialny, by rozbić prawicowy elektorat i zabezpieczyć interesy Platformy?

100 tysięcy podpisów bez struktur? A Stanowski nie może?

Internauci zadają bardzo konkretne pytanie:
Jak to możliwe, że Bartoszewicz – bez partii, bez zaplecza, bez znanej twarzy – zbiera 100 tysięcy podpisów, a Krzysztof Stanowski, znany i popularny, ma z tym trudności?

Czy to efekt cudu? Czy może działania struktur, których nie widać?

Ruch 777 – świeżość czy kolejna fasada systemu?

Ruch 777 brzmi pięknie – duchowość, reforma konstytucyjna, likwidacja finansowania partii. Ale…

Nie dajmy się po raz drugi

Najpierw był Hołownia – kandydat znikąd, który miał być trzecią siłą. Dziś jest marszałkiem w układzie PO–Lewica.
Teraz mamy Bartoszewicza – eksperta, który zamiast być antysystemowy, idealnie wpisuje się w jego potrzeby.

Pytanie nie brzmi już: „czy to nowa jakość?”,
tylko: „czy to nowa forma starego układu?”

The short URL of the present article is: https://newser.pl/go/bis2
Exit mobile version