Site icon Newser

„Piątka Trzaskowskiego” z życia wzięta

Piątka Trzaskowskiego – 20 groszy dla potrzebujących i fekalia w Wiśle

Piątka Trzaskowskiego – 20 groszy dla potrzebujących i fekalia w Wiśle

Piątka Trzaskowskiego – 20 groszy dla potrzebujących i fekalia w Wiśle
Nie program, nie wizja, nie reforma – tylko seria wpadek, zaniedbań i pustych gestów

Skoro Rafał Trzaskowski tak bardzo lubi wymyślać „piątki” innym kandydatom, to uczciwie byłoby stworzyć jego własną piątkę. Nie złożoną z domysłów czy medialnych insynuacji, ale z faktów, które każdy może sprawdzić. Bo przecież polityka to nie to, co ktoś obiecuje, tylko to, co robi, prawda?

Oto Piątka Trzaskowskiego – wersja praktyczna. Na podstawie tego, co zobaczyliśmy przez ostatnie lata.

  1. 20 groszy dla potrzebujących
    Kobieta prosiła o pomoc. Trzaskowski – w szczycie swojej kampanii – dał jej 20 groszy. Dwadzieścia. Groszy.
    Ten „gest” stał się memem, symbolem oderwania od rzeczywistości i empatii z wyliczanką. Bo lepiej coś dać niż nic, ale jeszcze lepiej wyglądać jak ktoś, kto nie rozumie wartości pieniądza. Elita od serca… pod warunkiem, że drobne zostały w kieszeni.
  2. Warszawa tonie, prezydent odpoczywa
    Kiedy stolicę zalewała woda, a mieszkańcy stali po kolana w błocie, Trzaskowski odpoczywał. Na urlopie.
    Nie było go w mieście, nie było go w mediach, nie było go tam, gdzie trzeba. Ale przecież kryzysy są dla ludzi – prezydent ma przecież ludzi od kryzysów.
  3. Czajka i aromaty Trzaskowskiego
    Najpierw wylała. Potem znowu. I znowu. Miliony litrów ścieków do Wisły.
    Warszawa – europejska metropolia – z jedną oczyszczalnią, która regularnie puszcza wszystko na żywioł. A Trzaskowski? Umywa ręce. Może w Wiśle. I tak już płynie tam wszystko.
  4. Tęczowe przejścia – priorytet pierwszej potrzeby
    W Warszawie z dziurami w jezdni można żyć. Ale bez tęczowych przejść? Skandal!
    Gdy chodzi o promocję ideologii – znajdą się i pieniądze, i decyzje. Gdy chodzi o remonty – trzeba czekać na „analizę, strategię i konsultacje społeczne”. I jeszcze przejście graniczne z logiką.
  5. Armia urzędników, brak decyzji
    Biuro dialogu, biuro równości, biuro strategii klimatycznej, pełnomocnik ds. nicnierobienia.
    Trzaskowski kocha urzędniczy styl. Im więcej papierów, tym mniej działań. Mieszkańcy nie potrzebują akcji – wystarczą im raporty, newslettery i kampanie społeczne o niczym. Wszystko zgodnie z europejskim standardem pozorów.

Kiedy Rafał mówi, że „Polska zasługuje na więcej”, chyba chodzi mu o więcej urzędów, więcej podatków i więcej tęczy na przejściach.
Polacy potrzebują skutecznego lidera – nie mistrza uników, selfików i umytych rąk od odpowiedzialności.

18 maja – wybieramy konkret, a nie kampanijną wydmuszkę.

#PiątkaTrzaskowskiego #5Trzaskowskiego

The short URL of the present article is: https://newser.pl/go/fqtt
Exit mobile version