Grupa rosyjskich żołnierzy brutalnie zgwałciła 12-letnią dziewczynkę na tymczasowo okupowanym terytorium obwodu ługańskiego.
Wspomniano o tym w przechwyconym telefonie, opublikowanym niedawno przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
„Podczas gdy niektórzy najeźdźcy uciekają z Chersonia, inni Rosjanie w tymczasowo zajętym regionie Ługańska pokazują swoje „bohaterstwo” poprzez kolejne zbrodnie wojenne. Tym razem te bestie zgwałciły 12-letnią dziewczynkę. A w schwytanym regionie Doniecka Rosjanie kobietę” – czytamy w raporcie.
SBU uzyskała dwa przechwycone telefony, w których rosyjscy żołnierze omawiają te zbrodnie.
Czytaj także; ONZ: gwałt jest częścią wojskowej strategii Rosji
„W skrócie, niektórzy żołnierze zgwałcili 12-letnią dziewczynkę. Było tam dziesięć osób i wszyscy ich teraz szukają. Dlatego nie wypuszczają nikogo z miasta” – zmobilizowany niedawno w Rosji najeźdźca, którego jednostka ma siedzibę w Kreminnie w obwodzie ługańskim, opowiada o dziewczynie po drugiej stronie linii telefonicznej.
Osoba zmobilizowana z okolic Bachmuta skarży się w rozmowie na ograniczenia w ruchu żołnierzy z tego samego powodu: „Cóż, w skrócie, teraz nie będziemy mogli wyjść z miasta ani nigdzie indziej… są tacy dezerterzy, którzy zgwałcili kobietę. Mówią, że byli to powołani dezerterzy lub ochotnicy”.
„Jak widać, Rosjan nie interesuje stan ofiar. Dla nich liczy się tylko „wyjście z miasta”. Cóż, Siły Zbrojne Ukrainy zrobią wszystko, aby to „wyjście” dla gwałcicieli i szabrowników było jednokierunkowe” – podkreśliła SBU, dodając, że ci, którzy przeżyją, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności prawnej.
SBU przypomniała, że agencja systematycznie pracuje nad dokumentowaniem rosyjskich zbrodni wojennych. Prawie 16 000 postępowań karnych zostało już wszczętych na podstawie art. 438 Kodeksu Karnego Ukrainy o naruszenie praw i zwyczajów wojennych.