Site icon Newser

Siły rosyjskie muszą zostać wypchnięte z „całej Ukrainy”, powiedziała minister spraw zagranicznych Liz Truss.

Wojna na Ukrainie

„Wojna na Ukrainie jest naszą wojną"

W przemówieniu inauguracyjnym w Londynie Truss powiedziała, że ​​zwycięstwo Ukrainy jest teraz „strategicznym imperatywem” dla Zachodu.

Sprowadza się to do najjaśniejszego jak dotąd stwierdzenia celów wojennych Wielkiej Brytanii, że ​​inwazja prezydenta Putina na Ukrainę „musi się nie powieść i być postrzegana jako porażka”.

Powiedziała, że ​​zachodni sojusznicy muszą „podwoić” swoje poparcie dla Ukrainy.

„Będziemy iść dalej i szybciej”, powiedziała pani Truss, „aby wypchnąć Rosję z całej Ukrainy”.

Oznacza to, że siły rosyjskie muszą opuścić nie tylko terytorium okupowane w ostatnich tygodniach od inwazji 24 lutego, ale także te, które zaatakowały i anektowały osiem lat temu. Takie jak Krym na południu i części wschodniego Donbasu.

Miesiąc po tej ostatniej inwazji Rosja ogłosiła, że ​​jej głównym celem jest „wyzwolenie Donbasu”. Szeroko odnosząc się do ukraińskich regionów Ługańska i Doniecka.

Ponad jedna trzecia tego obszaru została już zajęta przez rosyjskie siły zastępcze w wojnie, która rozpoczęła się w 2014 roku.

Niektórzy francuscy i niemieccy urzędnicy byli bardziej ostrożni w określaniu celów wojennych, które mogłyby sprowokować Rosję. Woląc zamiast tego skupić się na języku o obronie Ukrainy.

Ostatnie uwagi ministra spraw zagranicznych wygłoszone w przemówieniu w Mansion House w Londynie odzwierciedlają pragnienie niektórych na Zachodzie, by mierzyć wysoko. Aby Ukraina przystąpiła do wszelkich możliwych przyszłych rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu z najlepszą możliwą opcją negocjacyjną.

Pani Truss wykorzystała również swoje przemówienie, aby wyjaśnić, że Zachód powinien zrobić więcej, aby powstrzymać przyszłą rosyjską agresję.

Powiedziała, że ​​powinno to obejmować większe wydatki na obronę. A cel NATO polegający na wydatkowaniu 2% krajowej produkcji na obronę jest postrzegany jako „podłoga, a nie pułap”.

Pani Truss wyraziła również swój pogląd, że Zachód powinien wysyłać broń do innych krajów zagrożonych przez Rosję.

„Musimy zapewnić, że wraz z Ukrainą, Bałkany Zachodnie i kraje takie jak Mołdawia i Gruzja będą miały odporność i zdolności do zachowania suwerenności i wolności”.

Dodała, że ​​jeśli Szwecja lub Finlandia zdecydują się przystąpić do NATO, „musimy je jak najszybciej zintegrować”.

Powiedziała: „Wojna na Ukrainie jest naszą wojną – to jest wojna wszystkich… ponieważ zwycięstwo Ukrainy jest strategicznym imperatywem dla nas wszystkich.

„Ciężka broń, czołgi, samoloty – zagłębiając się w nasze zapasy, zwiększając produkcję. Musimy to wszystko zrobić”.

„Nie możemy popadać w samozadowolenie – los Ukrainy pozostaje w równowadze. I bądźmy szczerzy – jeśli Putinowi się powiedzie, będzie niewypowiedziana dalsza nędza w Europie i straszne konsekwencje na całym świecie.

NATO „uważnie monitoruje Rosję”

Szef NATO Jens Stoltenberg mówi, że NATO „ściśle monitoruje” Rosję.

Jego uwagi pojawiły się po tym, jak Finlandia oficjalnie potwierdziła, że ​​będzie ubiegać się o przystąpienie do sojuszu wojskowego.

Prezydent Rosji Władimir Putin wcześniej określił ten ruch jako błąd.

Spodziewamy się również, że dzisiaj usłyszymy od Szwecji decyzję o przystąpieniu do NATO.

Stoltenberg mówi, że NATO „bardzo uważnie śledzi to, co robi Rosja” i jest gotowy do działania, jeśli Rosja przypuści jakikolwiek atak na członków NATO.

Twierdzi, że potencjalne członkostwo Finlandii i Szwecji „ma znaczenie dla NATO”, a sojusz będzie szukał sposobów zapewnienia bezpieczeństwa w regionie bałtyckim.

Exit mobile version