Site icon Newser

Tajemnice ośmiu gwiazdek – czy to była operacja dezinformacyjna?

Skąd wzięło się hasło „Jebać PiS”?

Skąd wzięło się hasło „Jebać PiS”?

Hasło „Jebać PiS” stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych sloganów politycznych w Polsce ostatnich lat. Jego historia, popularność i najnowsze doniesienia o rzekomym rosyjskim finansowaniu sprawiają, że warto przyjrzeć się mu bliżej.

Skąd wzięło się hasło „Jebać PiS”?

Choć hasło „Jebać PiS” zaczęło zdobywać popularność na większą skalę w 2020 roku podczas protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, jego korzenie sięgają wcześniejszych lat.

Nowe doniesienia: Rosyjskie finansowanie hasła „Jebać PiS”?

W lutym 2025 roku TVN24 ujawnił, że rosyjski wywiad finansował i promował antyrządowe hasło „Jebać PiS” w Polsce. Celem miało być podsycanie podziałów społecznych oraz destabilizacja sceny politycznej w kraju.

Stanisław Żaryn, były rzecznik koordynatora służb specjalnych, potwierdził, że operacja dezinformacyjna Rosji obejmowała m.in. promowanie tego hasła w mediach społecznościowych oraz finansowanie działań mających na celu osłabienie rządzącej wówczas partii.

Czy Rosja wpływa na polską politykę?

Nie jest tajemnicą, że Rosja prowadzi agresywną politykę dezinformacyjną w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Wykorzystuje do tego różne metody:

  1. Manipulowanie nastrojami społecznymi – Kreml aktywnie wspiera i finansuje ruchy, które mogą destabilizować kraj.
  2. Wojna informacyjna w mediach społecznościowych – Rosyjskie farmy trolli są znane z szerzenia określonych narracji, które mają wpłynąć na opinię publiczną.
  3. Tworzenie podziałów społecznych – Im większy chaos w danym kraju, tym większa korzyść dla Rosji.

Jeśli rzeczywiście potwierdzą się doniesienia o finansowaniu hasła „Jebać PiS” przez rosyjski wywiad, będzie to kolejny dowód na to, że Rosja aktywnie ingeruje w wewnętrzne sprawy Polski.

Podsumowanie

Hasło „Jebać PiS” przez lata było utożsamiane z ruchem opozycyjnym wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jednak najnowsze informacje sugerują, że jego popularność mogła być napędzana także przez Kreml. Jeśli rosyjska operacja faktycznie miała miejsce, rodzi się pytanie: jak wiele innych politycznych narracji w Polsce jest inspirowanych przez zagraniczne wpływy?

To, co miało być wyrazem sprzeciwu wobec rządzącej partii, może okazać się narzędziem w rękach obcego wywiadu. Warto więc zachować ostrożność i analizować, kto naprawdę korzysta na eskalacji politycznych konfliktów w Polsce.

Co sądzicie o tych doniesieniach? Czy Rosja faktycznie mogła mieć wpływ na propagowanie tego hasła? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!

The short URL of the present article is: https://newser.pl/go/w2bj
Exit mobile version