Follow

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use
Buy Now

Tragiczne zgony po wstrzyknięciu COVID-19

Nadal przekazujemy do wiadomości publicznej historie tych, którzy zdecydowali się otrzymać zastrzyk z eksperymentalnej szczepionki COVID-19 i teraz nie żyją.

Wszyscy ci ludzie wierzyli w to, co mówią im media i rządowe władze ds. zdrowia. Nosili maski i stosowali się do innych środków COVID, w niektórych przypadkach wyśmiewając tych, którzy tego nie robili.

Ale zapłacili najwyższą cenę za wiarę w szczepionki i restrykcje, które się ich dotyczyły.

Jest to cena, którą podejmujesz, gdy stosujesz się do presji społecznej lub nakazów pracodawców, aby otrzymać zastrzyk na wirusa, który nawet jeśli istnieje, nie jest bardziej śmiertelny niż coroczna grypa i znacznie mniej śmiertelny niż inne rzeczy zabijające ludzi każdego dnia, takie jak choroby serca, nowotwory, wypadki samochodowe itp.

Davide Bristot

Davide Bristot: 18-letni włoski siatkarz nie żyje 27 dni po pierwszym zastrzyku mRNA firmy Pfizer

SEDICO, VENETO — 18-letni włoski siatkarz nie żyje, a włoscy prokuratorzy ponownie grożą lekarzom zarzutami zabójstwa.

Według True News, Davide Bristot (opisywany w niektórych włoskich mediach jako „Bistrot”) otrzymał pierwszy zastrzyk eksperymentalnego mRNA firmy Pfizer 17 czerwca.

Nie odniósł żadnych bezpośrednich skutków ubocznych. Ale około 10 lipca zaczął odczuwać wyniszczające bóle głowy. „Corriere Del Veneto” poinformował, że pan Bristot spędzał czas z przyjaciółmi w pizzerii we wtorek 13 lipca.

Rodzice Davide, Paolo i Barbara Bristot, zabrali go do szpitala Belluno około 22:30 tego wieczoru. Lekarze przeprowadzili kilka testów klinicznych i umieścili kroplówkę w jego ramieniu na godzinę przed wypisaniem go.

Powiedzieli, że jest zdrowym, 18-letnim wysportowanym mężczyzną, więc nic więcej nie może się zdarzyć. Davide poszedł spać natychmiast po powrocie do domu.

Barbara nabrała podejrzeń następnego ranka, kiedy Davide w ogóle nie wyszedł ze swojego pokoju. Otworzyła jego drzwi i odkryła martwe ciało syna w nogach jego łóżka ( środowy poranek 14 lipca ).

Ta sama śpiewka od włoskich prokuratorów

Luca Zaia, prezydent regionu Veneto we Włoszech, pod koniec ubiegłego tygodnia wysłał zespół inspektorów do szpitala Belluno. Mieli za zadanie zbadać metody i procedury zastosowane wobec Davide w noc przed śmiercią.

Ale natychmiast wykluczyli eksperymentalne wstrzyknięcie mRNA jako przyczynę śmierci.

Zastępca prokuratora Belluno Alberto Primavera wszczął śledztwo w sprawie potencjalnego zabójstwa. Ale widzieliśmy to całe szczekanie, bez mentalności gryzienia przez włoskich prokuratorów przez cały 2021 rok.

Prokuratorzy w Syrakuzach wszczęli śledztwo w sprawie zabójstwa lekarza i pielęgniarki, którzy zaszczepili oficera marynarki wojennej Stefano Paternò za pomocą AstraZeneca. On zmarł 24 godzin po wstrzyknięciu.

Prokuratorzy Gela powiedzieli, że prowadzą śledztwo w sprawie śmierci pani Zelii Guzzo. Umarła 15 dni po wstrzyknięciu AstraZeneca. Ale nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności w żadnym z tych śledztw.

Davide Bristot rozpocząłby ostatni rok liceum we wrześniu. On i jego rodzina są przesiąknięci włoską tradycją siatkówki.

Paolo, ojciec Davide, grał w reprezentacji Włoch w siatkówce. Alessandro Bristot, młodszy brat Davide, gra w reprezentacji Włoch do lat 17. Davide był napastnikiem w siatkówce. Włoski Związek Piłki Siatkowej przesłał rodzinie kondolencje.

Maxime Beltra

Maxime Beltra: 22-letni Francuz zmarł dziewięć godzin po pierwszym eksperymentalnym wstrzyknięciu mRNA firmy Pfizer

SÉTE, HÉRAULT — 22-letni mężczyzna nie żyje, a władze wydają się obwiniać alergie pokarmowe.

Pan Maxime Beltra otrzymał pierwszą dawkę eksperymentalnego mRNA firmy Pfizer w poniedziałek 26 lipca około godziny 14.00 czasu lokalnego, zgodnie z filmem opublikowanym przez jego ojca, Frédérica Beltrę. Zdjęcie unijnego cyfrowego certyfikatu COVID jest trochę trudne do odczytania, ponieważ jest to zrzut ekranu z filmu. Ale możesz wyraźnie zobaczyć imię Maxime w prawym górnym rogu i datę w prawym dolnym rogu.

La Chaîne Info (LCI) poinformowało, że Maxime po otrzymaniu zastrzyku poszedł z przyjaciółmi do restauracji. Siostra Maxime’a zadzwoniła do Frédérica o 22.00 i powiedziała mu, że Maxime cierpi na „gwałtowną” reakcję alergiczną. Sanitariusze próbowali uratować Maxime’a, ale bezskutecznie. Zmarł o 11 wieczorem, dziewięć godzin po zastrzyku Pfizera.

Fragmenty wideo Frédérica zostały (w przybliżeniu) przetłumaczone z francuskiego na angielski. Uwaga, każdy, kto to czyta, mówi po francusku i angielsku, może posłuchać i zamieścić pełne tłumaczenie w komentarzach.

Oto część tego, co mówi Frédéric:

Maxime po prostu chciał żyć. Był moim jedynym synem i zmarł, zabity przez gównianą szczepionkę, która nigdy nie została zweryfikowana ani właściwie przetestowana, zaledwie dziewięć godzin po wstrzyknięciu, pod przerażonym spojrzeniem opiekunów, którzy nie mają nic, co mogłoby powstrzymać konsekwencje gwałtownego wstrząsu anafilaktycznego, który go zabił. Musiał się zaszczepić, aby móc wyjechać na wakacje do Grecji ze swoim przyjacielem.
Wprowadzanie na rynek szczepionek, które nie są certyfikowane, które nie zostały zweryfikowane, zabijają 22-letnich młodych ludzi w świetnej formie z rodzajem korupcji, która wymiotuje ze strony naszych elit, jest przestępstwem. W przypadku wirusa, który zabija mniej niż 1% populacji, jesteśmy w trakcie szczepienia całej ludzkości metodami, które nigdy nie zostały dokładnie zbadane i których skutków ubocznych nie znamy

Film udostępniony na Twitterze przez francuskiego dziennikarza, znajduje się poniżej.

Larry Dietrich

Larry Dietrich: 64-letni emerytowany dziennikarz Syracuse (NY) zmarł 12 tygodni po drugim wstrzyknięciu Moderna mRNA

SYRACUSE, NOWY JORK — 64-letni były dziennikarz i redaktor gazety nie żyje, co staje się niepokojącym wzorcem w północnej części stanu Nowy Jork.

Według jego strony na Facebooku, Larry Dietrich otrzymał swój drugi eksperymentalny zastrzyk Moderna mRNA 24 kwietnia. Zapowiedział też zastrzyk na Twitterze. Pan Dietrich świętował bycie „w pełni zaszczepioną” rodziną, gdy jego syn otrzymał zastrzyk numer 2. Przyjaciele i koledzy, z których niektórzy nazywali siebie „nowoczesnymi”, świętowali „wspaniałe uczucie” bycia w pełni zaszczepionymi.

Pan Dietrich nie doznał żadnych widocznych niepożądanych reakcji. A przynajmniej nie mówił o nich w mediach społecznościowych. Ale był lojalnym nosicielem masek do końca.

Pan Dietrich sporadycznie pojawiał się w mediach społecznościowych. Zazwyczaj publikował na Facebooku 5-6 razy w miesiącu. Jego aktywność na Twitterze jest ciekawsza. Według Social Blade, tweetował 21 razy w styczniu 2021 roku i dziewięć razy w lutym. Ale w marcu pojawiło się minus 95 % tweetów, czyli w miesiącu, w którym otrzymał pierwszy zastrzyk Moderny.

Nie ma archiwum jego konta na Twitterze, więc nie ma możliwości dowiedzenia się, co mówiły te tweety. Pan Dietrich ostatnio napisał na Facebooku 17 czerwca. Po 4 czerwca pojawiły się tylko dwa tweety – jeden retweet, a ostatni 8 lipca, który mówi tylko „L Pop I”. Zmarł 20 lipca.

Pan Dietrich był dziennikarzem i redaktorem w wydawnictwach z rejonu Syracuse przez ostatnie 32 lata. Pozostawił troje dorosłych dzieci.

Anna Biafora

Anna Biafora: 49-letnia Włoszka, która przebywała na oddziale intensywnej terapii przez trzy tygodnie, zmarła cztery tygodnie po pierwszym zastrzyku AstraZeneca

Verzino, Kalabria — 49-letnia matka trójki dzieci i przedsiębiorca rolny nie żyje, a włoscy prokuratorzy wszczynają kolejne fałszywe „śledztwo w sprawie zabójstwa”.

Pani Anna Biafora otrzymała pierwszy eksperymentalny zastrzyk AstraZeneca w Centrum Czerwonego Krzyża w Crotone 30 maja, według Gazzetta Del Sud – Catanzaro. Poszła do izby przyjęć w San Giovanni di Dio 7 czerwca skarżąc się na silny ból brzucha. Lekarz wypisał ją 15 godzin później z pewnym Pepto Bismol i diagnozą zapalenia żołądka. Ale pani Biafora wiedziała, że ​​coś jest z nią naprawdę nie tak.

Wróciła na pogotowie następnego dnia. Lekarze przyjęli ją do szpitala cywilnego i przeprowadzili serię testów. Znaleźli kilka skrzepów krwi w jej tętnicach jelitowych. Blokady doprowadziły do niedokrwienia jelit i zawału. Innymi słowy, duże ilości tkanki jelitowej zostały uduszone na śmierć, co spowodowało, że pani Biafora znalazła się w stanie zagrożenia życia.

Według doniesień medialnych lekarze przenieśli ją na oddział intensywnej terapii (OIOM) i przeprowadzili kilka „interwencji”. Nie jest jasne, czy przeszła operację w nagłych wypadkach. Ale interwencje spowodowały dalsze pogorszenie jej stanu. Pani Biafora przebywała na OIT przez 19 dni, aż do śmierci w poniedziałek 27 czerwca.

Ta sama śpiewka i taniec włoskich prokuratorów

Włochy zdecydowanie przodują na świecie w teatrze prokuratorskim związanym z „szczepionkowymi” zgonami i reakcjami niepożądanymi. Szczerze mówiąc, straciliśmy rachubę, ile razy włoscy prokuratorzy wszczynali „śledztwa w sprawie zabójstwa” lekarzy i innych osób po tym, jak ktoś zmarł z powodu eksperymentalnych zastrzyków AstraZeneca i Pfizer. Dotychczas nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności w wyniku tych postępowań. Ale przynajmniej są konsekwentni w swoich działaniach.

Zastępca prokuratora w Crotone, Pasquale Festa, wszczął śledztwo w sprawie zabójstwa po tym, jak rodzina Biaforów złożyła skargę. Uważają, że lekarze postąpili niedbale i/lub celowo obojętnie zwalniając panią Biaforę, gdy po raz pierwszy poszła na izbę przyjęć. Sprawę zgłoszono również Włoskiej Agencji Leków (AIFA).

Tymczasem Festa zleciła sekcję zwłok, która została zakończona 5 lipca. Jednak wyniki będą znane dopiero w październiku.

Michael Mitchell

Michael Mitchell: 65-letni aktor „Braveheart” otrzymuje oba zastrzyki Sinovac, a następnie trzeci „wzmacniacz” Pfizera, umiera sześć dni później

FETHIYE, TURCJA — 65-letni aktor, kulturysta i były Mr. Universe nie żyje po tym, jak z dumą przyznał się do dobrowolnego statusu świnki morskiej.

Pan Michael Mitchell otrzymał swój pierwszy eksperymentalny zastrzyk „inaktywowanego wirusa” Sinovac Coronavac 22 lutego, zgodnie z jego stroną na Facebooku. Coronavac jest używany prawie wszędzie (w tym w Meksyku i na Filipinach ) z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych, Rosji i Europy Zachodniej. Drugi zastrzyk otrzymał 20 marca. Nie zgłosił żadnych widocznych działań niepożądanych. Ale pan Mitchell i jego przyjaciel zastanawiali się, czy zastrzyki Coronavaca wyprodukowane w Chinach wystarczą do podróży międzynarodowych.

Zauważ, że cała strona pana Mitchella na Facebooku została usunięta ze wszystkich postów w miniony weekend. Pozostał tylko jeden post – jego zapowiedź ślubu z 2013 roku. Pan Mitchell opublikował 31 marca zdjęcie Charliego Browna, które mówi: „Dobry Boże, po prostu załóż maskę”.

22 kwietnia napisał, że ​​przypadki COVID pojawiły się w Turcji z powodu „głupków, którzy nie noszą masek i dystansu społecznego”.

Umieścił przysłowiowy baner „w pełni zaszczepiony” na swoim zdjęciu profilowym 2 maja. Jego aktualizacja z 5 maja odpowiedziała, że ​​ludzie powiedzieli mu, że nie powinien otrzymywać eksperymentalnych zastrzyków. Pan Mitchell opublikował dezinformację, mówiąc, że tylko 0,005% wszystkich biorców eksperymentalnych zastrzyków doznało niepożądanych reakcji.

Pan Mitchell pojawił się 2 czerwca, aby uczcić to, co uważał za dobrą wiadomość – że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) najwyraźniej zatwierdziła Sinovac jako legalną „szczepionkę”.

Śmiertelny zastrzyk

Aprobata Sinovac nie wystarczyła, by zadowolić pana Mitchella. Ogłosił 16 lipca, że ​​otrzymał „trzecie szczepienie”, eksperymentalny zastrzyk mRNA firmy Pfizer. Przyznał się również, że jest królikiem doświadczalnym dla firm farmaceutycznych.

Pięć dni później opublikował długą aktualizację, próbując uzasadnić swoje własne zachowania i działania. Od zeszłego roku nosił maski, aby „być uprzejmy dla innych dla wspólnego dobra”.

Pan Mitchell powiedział między innymi, że noszenie maski nie jest oznaką słabości, ale pokazuje, że jest „troskliwy i odpowiedzialny”. Kilku jego przyjaciół zgodziło się i odpowiednio skomentowało.

Ostatnie zdanie w poście z 21 lipca brzmi: „PS Miałem trzy szczepienia różnych marek, więc możemy dowiedzieć się więcej o przyszłości”.

Pan Mitchell zmarł następnego dnia, w piątek, 22 lipca w kabinie mariny w pobliżu swojej łodzi mieszkalnej. Kierownik mariny sprawdził po tym, jak przebywał w kabinie przez niezwykle długi czas. Pan Mitchell nie odpowiadał, leżał na podłodze.

Niektóre doniesienia medialne mówią, że były to „przyczyny naturalne”. Inni mówią, że zawał serca. Pan Mitchell był najbardziej znany z ról aktorskich w filmach „Gladiator”, „Braveheart” i „City of Hell”. Wygrał także kilka konkursów kulturystycznych. Ostateczny termin podał, że przeżył swoją żonę i „kilka” dzieci.

Wygląda na to, że Facebook i media głównego nurtu próbują ukryć historię i fakty. Pan Mitchell jest nie tylko pierwszym głośnym studium przypadku „trzeciego zastrzyku utrwalającego”, ale także co najmniej drugim przypadkiem głośnej cenzury w ciągu tygodnia.

W związku z historią o prezenterce wiadomości z Atlanty, Jovicie Moore, nastąpił wzrost zainteresowania. To dlatego, że jej były pracodawca ogłosił, że ma agresywnego raka mózgu. Żadna informacja z głównego nurtu mediów o pani Moore nie wspomina, że ​​otrzymała drugi zastrzyk Pfizera mniej niż dwa tygodnie przed zachorowaniem. W trosce o opinię publiczną obowiązkiem prasy jest zgłaszanie tych faktów. Oczywiście nie ma już wolnej prasy w Stanach Zjednoczonych. Są tylko państwowe media.

Pan Mitchell dosłownie robił sobie zastrzyk, dopóki nie doświadczył skutków ubocznych i/lub zmarł. Wspomniał, że „oni” polecili mu trzeci zastrzyk. Gabinety lekarskie i media głównego nurtu to dwa podmioty, których krytyczni myśliciele muszą unikać zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego. Oba są właściwościami przemysłu farmaceutycznego. Zawsze i tylko mają na uwadze dobro swoich interesariuszy. Jesteś tylko częścią tego interesu po niepożądanych reakcjach i/lub śmierci. Nie daj się zwieść. Nie bądź głupcem.

Siyabonga Africa

Siyabonga Africa: 35-letni południowoafrykański strateg ds. mediów cyfrowych zmarł trzy dni po pierwszym eksperymentalnym wstrzyknięciu mRNA firmy Pfizer

JOHANNESBURG — Wpływowy 35-letni ekspert ds. mediów cyfrowych nie żyje w wyniku jednej z najszybszych zgonów po zastrzyku.

Jak wynika z jego konta na Twitterze, pan Siyabonga Africa otrzymał swoją pierwszą dawkę eksperymentalnego mRNA firmy Pfizer w piątek, 16 lipca. Pierwsze dwa komentarze pod tweetem to kobieta mówiąca mu „dobrze zrobione” i inna kobieta z imprezowymi emotikonami.

Niedługo potem retweetował dwa posty pro-mRNA.

Dwa dni później, w niedzielę, 18 lipca, retweetował post o Faucim, który rzekomo otrzymał drugą dawkę eksperymentalnego mRNA 19 stycznia. Fauci powiedział, że został „znokautowany”, osłabiony i obolały przez kolejne 24 godziny.

Pan Africa napisał: „To ja z dawką numer 1. To było 48 godzin piekła”.

Upadł w swoim domu w nocy, kiedy otrzymał zastrzyk. Ale ratownicy medyczni uznali to za nic . Nie był hospitalizowany.

Pan Africa zachęcił jeszcze jedną osobę, aby tego dnia dostała zastrzyk mRNA.

Przekazał również tego dnia lekarzowi, który powiedział, że jest tutaj, aby pocieszyć każdego, kto ma niepożądane skutki szczepionki. Pan Africa odpowiedział, skarżąc się na gorączkę, nudności i niemożność poruszania się od czasu otrzymania zastrzyku. Ale potem powiedział: „Nie żałuję, wciąż bym chciał dostać zastrzyk, gdybym wiedział, że tego też muszę oczekiwać”.

Simone Gregor, jego przyjaciel/koleżanka, życzyła mu szybkiego powrotu do zdrowia. Pani Gregor odpowiedziała ponownie w poniedziałek 19 lipca i zapytała „jak się dzisiaj czujesz?” Kiedy nie odpowiedział, próbowała wysłać mu wiadomość przez WhatsApp.

Pani Gregor otrzymała wówczas wiadomość od jednego z członków rodziny pana Africa. Odszedł wcześnie rano.

Add a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use
Advertisement