Follow

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use

Koalicja Obywatelska udowodniła, że hasło „demokracja” można używać równie elastycznie, jak gumę do żucia

Demokracja według KO: Siłowe przejęcia i łamanie konstytucji Demokracja według KO: Siłowe przejęcia i łamanie konstytucji
Koalicja Obywatelska: Strażnicy Demokracji, którzy zapomnieli, co to znaczy

Koalicja Obywatelska: Strażnicy Demokracji, którzy zapomnieli, co to znaczy

Pamiętacie, jak Koalicja Obywatelska (KO) walczyła o „demokrację” podczas rządów PiS? Jak z zapałem krzyczeli, że demokracja jest zagrożona, że PiS niszczy zasady państwa prawa, że tylko oni, obrońcy porządku, mogą uratować Polskę przed tyranią? Cóż, po wyborach w 2024 roku KO daje nam fascynującą lekcję, jak wygląda demokracja w ich wydaniu.

Demokracja według KO: Siłowe przejęcia i łamanie konstytucji

Po objęciu władzy KO natychmiast postanowiła wprowadzić „lepsze standardy” – zaczynając od siłowego przejęcia Telewizji Polskiej. Tak, tej samej TVP, którą wcześniej krytykowali za brak pluralizmu i rzekomą propagandę. Jak się okazuje, pluralizm według KO polega na tym, że teraz to oni kontrolują media. A wszystko w imię „demokracji” – oczywiście tej rozumianej jako „teraz rządzimy my, więc róbcie, co mówimy”.

A pamiętacie, jak KO mówiła o obronie konstytucji? Cóż, teraz nagle prezydenckie prawo łaski już ich nie interesuje. Wysłanie Mariusza Kamińskiego do więzienia, pomimo jego wcześniejszego ułaskawienia przez prezydenta, to przecież „obrona demokracji” w pełnej krasie. Bo przecież konstytucja jest ważna tylko wtedy, gdy można jej użyć jako pałki na przeciwników politycznych.

„Kamińskim uderzono o futrynę”. Wstrzasające szczegóły wtargnięcia policji Tuska do Pałacu Prezydenckiego tvrepublika.pl

Śledztwo ws. wtargnięcia służb do Pałacu Prezydenckiego. Nieoficjalnie: chciano użyć podsłuchów niezalezna.pl

Rząd ignoruje wyrok Sądu Najwyższego w sprawie bezprawnego przejęcia prokuratury – Donald Tusk już wprowadza demokrację walczącą w życie? radiomaryja.pl

Sienkiewicz dumny z siłowego przejęcia TVP wpolityce.pl

Kiedy łamanie prawa to „obrona demokracji”

KO zawsze lubiła grać rolę strażnika prawa i porządku. Ale kto by się spodziewał, że w ich wykonaniu oznacza to ignorowanie orzeczeń Sądu Najwyższego i korzystanie z wymiaru sprawiedliwości jak z własnego narzędzia politycznego? Wygląda na to, że dla KO demokracja to po prostu władza absolutna – ale oczywiście tylko wtedy, gdy to oni ją sprawują.

Prawdziwych obrońców demokracji poznaje się po tym, jak przejmują instytucje

Przypomnijmy sobie te piękne czasy, gdy KO mówiła o „niszczeniu demokracji” przez PiS. Blokowali procedury legislacyjne, wyprowadzali ludzi na ulice, krzyczeli o końcu państwa prawa. Dziś, kiedy sami są u władzy, najwyraźniej zapomnieli, co te hasła znaczyły. Teraz nie ma problemu, by deptać procedury, ignorować sądy i przejmować instytucje. No, ale przecież wszystko w służbie wyższej sprawy, prawda?

Hipokryzja w pełnej krasie

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że KO wciąż próbuje przedstawiać się jako moralny kompas polskiej polityki. Jak gdybyśmy mieli zapomnieć, że hasło „demokracja” było dla nich tylko wygodnym narzędziem, którym można było walić w PiS, dopóki sami nie dorwali się do władzy. Teraz, gdy kontrolują wymiar sprawiedliwości, media i parlament, najwyraźniej demokracja w ich oczach to już tylko przeszkoda.

Podsumowanie: Koalicja Obywatelska – mistrzowie w redefiniowaniu „demokracji”

KO udowodniła, że hasło „demokracja” można używać równie elastycznie, jak gumę do żucia – wystarczy je naciągnąć w zależności od sytuacji. Gdy rządził PiS, demokracja była „zagrożona” i wymagała obrony przez blokowanie procedur i wyprowadzanie ludzi na ulice. Gdy rządzi KO, demokracja oznacza siłowe przejmowanie instytucji i łamanie konstytucji.

Ale jedno trzeba przyznać: KO ma wyjątkowy talent do kreowania rzeczywistości. W końcu udało im się wmówić swoim zwolennikom, że łamanie prawa to „obrona wartości”. Może następnym krokiem będzie przekonanie nas, że „wolność” to zamykanie opozycji, a „sprawiedliwość” to kara tylko dla tych, którzy nie zgadzają się z linią partii. W końcu w ich wydaniu wszystko jest możliwe.

Add a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use
Advertisement