Follow

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use

Kto za to odpowiada? Przełożeni milczą, MSWiA udaje, że nic się nie stało

Polacy protestują. Policja prowokuje. Kto tu naprawdę szkodzi państwu? Polacy protestują. Policja prowokuje. Kto tu naprawdę szkodzi państwu?
Polacy protestują. Policja prowokuje. Kto tu naprawdę szkodzi państwu?

Milczenie przełożonych to współudział w zdradzie.

Jeśli policja działa przeciwko obywatelom i w interesie Niemiec, a MSWiA milczy – to nie jest już problem funkcjonariusza. To problem państwa.

Gdy funkcjonariusze policji biorą udział w prowokacjach przeciwko własnym obywatelom, a potem próbują tuszować sprawę w mediach społecznościowych — odpowiedzialność nie kończy się na nich samych. Każdy mundur ma przełożonego, a każda jednostka podlega hierarchii i resortowi spraw wewnętrznych.

Dlaczego więc nikt z Komendy Głównej nie zabrał głosu? Dlaczego MSWiA milczy, choć zdjęcia i dowody z protestu w Zgorzelcu obiegły już cały internet? Czy minister spraw wewnętrznych naprawdę nie widzi, że pod jego nadzorem policja działa w interesie obcego państwa i przeciwko polskim obywatelom?

Każdy dzień milczenia to kolejny dowód na to, że system nie tylko zawiódł, ale z premedytacją pozwala na destrukcję zaufania społecznego. Przełożeni, którzy nie rozliczają swoich podwładnych, stają się współodpowiedzialni. MSWiA, które udaje, że nic się nie wydarzyło, współuczestniczy w zdradzie podstawowych wartości państwa polskiego.

Jeśli policja staje się narzędziem do tłumienia protestów w interesie Niemiec, a minister nie reaguje — to znaczy, że problem sięga znacznie wyżej niż pojedynczy komendant. To już nie tylko kryzys instytucji. To kryzys suwerenności.

Add a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Keep Up to Date with the Most Important News

By pressing the Subscribe button, you confirm that you have read and are agreeing to our Privacy Policy and Terms of Use
Advertisement