Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie Donalda Tuska, kreuje się na obrońcę praworządności. W rzeczywistości jego działania to festiwal hipokryzji i brutalnej walki politycznej pod pozorem „przywracania konstytucyjności”. Jak pokazuje analiza nagrania Patryka Jakiego, Bodnar sam łamie zasady, których niegdyś bronił jako Rzecznik Praw Obywatelskich.
1. Hipokryzja Bodnara – mówi jedno, robi drugie
🔹 Media publiczne – kiedyś: „politycy nie mogą ich obsadzać”, dziś: „wszystko jest w porządku”
Jako RPO Bodnar walczył o to, by politycy nie mogli powoływać zarządów mediów publicznych. Nie wygrał w Trybunale Konstytucyjnym, więc powstała Rada Mediów Narodowych jako kompromis. A teraz? Minister Bartłomiej Sienkiewicz, polityk KO, bezpośrednio powołał nowe władze TVP, a Bodnar nawet nie zająknął się o naruszeniu prawa.
🔹 Prokuratura – kiedyś: „prokurator generalny nie może ingerować”, dziś: Bodnar sam interweniuje w sprawach niewygodnych dla Tuska
Bodnar, jako RPO, krytykował łączenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, twierdząc, że niezgodne z zasadami państwa prawa jest wydawanie poleceń prokuratorom przez ministra. Dziś? Sam korzysta z tych uprawnień, skręcając sprawy, które mogłyby zaszkodzić Platformie Obywatelskiej.
🔹 Sędziowie – kiedyś: „minister nie może im wydawać poleceń”, dziś: wysyła im wytyczne
Bodnar jako RPO twierdził, że sędziowie muszą być całkowicie niezależni. Dziś, jako minister sprawiedliwości, wydaje im instrukcje, jak mają orzekać.
🔹 Prokuratura dyscyplinarna – kiedyś: „prokuratorzy powinni być niezależni”, dziś: karze tych, którzy mu się sprzeciwiają
Bodnar kiedyś apelował o niezależność prokuratorów, a teraz rozpoczyna postępowania dyscyplinarne wobec tych, którzy śmią go krytykować.
2. Nienawiść do własnego państwa? Skandaliczne wypowiedzi Bodnara
Patryk Jaki przypomina także bulwersujące wypowiedzi Bodnara. Podczas wystąpienia w Niemczech porównał Polaków do zwierząt ujarzmionych przez Niemców. To skandal, który powinien zakończyć jego karierę polityczną – ale nie w Polsce rządzonej przez Tuska.
Nie jest to jedyna jego wypowiedź godząca w polski honor. W innym wystąpieniu mówił, że „w realizacji Holokaustu uczestniczyli także Polacy”, co wpisuje się w niemiecką narrację wybielającą ich winę za II wojnę światową.
3. Działanie w interesie grup przestępczych?
Bodnar już jako RPO bronił nie lokatorów w aferze reprywatyzacyjnej, ale… czyścicieli kamienic. Dziś jako minister sprawiedliwości odwołał 144 prokuratorów, w tym tych, którzy prowadzili najważniejsze śledztwa dotyczące wielkich afer gospodarczych:
- Oszustwa na ponad 100 milionów euro w całej Europie – prokurator odsunięty
- Piramida finansowa z Wrocławia, gdzie oszukano 90 tys. Polaków – prokurator odsunięty
- Afera kantorowa na 10 miliardów złotych – prokurator odsunięty
- Mafia śmieciowa – uderzono w śledczych badających powiązania mafii z Platformą Obywatelską
Czy to przypadek? Czy może Bodnar i Tusk dbają o to, by niewygodne śledztwa nigdy nie doprowadziły do ich ludzi?
4. Rozmontowywanie państwa prawa – otwarte przyznanie się do bezprawia
Najbardziej szokujące jest to, że ekipa Tuska doskonale wie, że działa bezprawnie. Na jednej z wewnętrznych grup na WhatsAppie politycy rządu przyznali, że stosują metody rodem z komunistycznego stanu wojennego. Sam Bodnar po miesiącu bezprawnych działań stwierdził cynicznie:
➡️ „Przywracamy konstytucyjność i szukamy jakiejś podstawy prawnej, żeby to zrobić”
To tak, jakby ktoś włamał się do twojego domu, ukradł rzeczy, a potem powiedział, że dopiero szuka podstawy prawnej do ich zabrania.
Podsumowanie – Polska w ruinie, Putin zaciera ręce
Rząd Tuska i Bodnara dewastuje Polskę. Zamiast naprawiać państwo, niszczą jego instytucje. Jeśli nie zaczniemy walczyć o prawdziwą praworządność, Polska stanie się marionetką Berlina i Brukseli. A jedyną osobą, która na tym skorzysta, jest… Władimir Putin.
Czas się obudzić, zanim będzie za późno.